Królewski Dwór

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Witamy w naszym Królestwie, gdzie od wielu lat rządzi tajemniczy król o imieniu Arthur. Krążą pogłoski o duchach wyjących w jego zamku od czasu, gdy się pojawił.


2 posters

    Odwazysz się mnie zatrudnić...?

    Lermett Lare
    Lermett Lare


    Odwazysz się mnie zatrudnić...? Empty Odwazysz się mnie zatrudnić...?

    Pisanie by Lermett Lare Nie Wrz 21, 2014 7:26 pm

    Imię: Lermett
    Nazwisko: Lare
    Pochodzenie: Indie
    Wiek: 103
    Istota: demon rakszas
    Stan cywilny: kawaler
    Funkcja: służba do wynajęcia
    Opis wyglądu: Kiedy pierwszy raz przyjął postać człowieka, a było to ponad sto lat temu, wyglądał zupełnie inaczej niż w tym momencie. Z początku włosy miał carne niczym smoła, zupełnie jak oczy. Skóra swoją ciepłą barwą wręcz krzyczała o uwagę. Dużo wyższy niż ludzie przyciągał zbyt wiele spojrzeń. Z początku nie przeszkadzał mu ten fakt, jednak z czasem nawet to się zmieniło.
    Teraz zaś stał się swoim własnym przeciwieństwem. Włosy straciły swą barwę stając się białe z szarymi przebłyskami. W większości zaczesane do tyłu opadały swobodnie na kark oraz łopatki. Tylko kilka pasm mało na tyle odwagi, aby zawsze wymykać się oraz opadać na jego czoło. Czarne otchłanie zamiast tęczówek zniknęły pozostawiając po sobie szare perły. Nawet teraz bez tych dwóch ciemnych kulek potrafił przeszywać ludzi wzrokiem na tyle mocno, iż tracili możliwość wypowiedzenia choćby słowa. Czy to w podziwie czy też strachu.
    Jego szczupła, jednak wystarczająco umięśniona sylwetka świetnie komponowała się z średnim wzrostem. Specjalnie skrócił nawet wcześniej dużo za długie uszy. Wyraźnie podkreślone rysy twarzy również pasowały do całości. Nawet skóra, która pozbawiona tego żywego koloru, a wręcz zbyt jasna, nadawała jego postaci spójną całość.
    Na prawym ramieniu wyryte blizny powstały ze zwykłej zachcianki. Czasem nawet demona dopada nuda. Tworzy wtedy różne rzeczy, a tamtego dnia padło na takie a nie inny rysy na swoim ciele. Innym razem był to kawałek metalu na środku dolnej wargi, a jeszcze innym "ozdoby" wyryte w własnej szyi.
    Opis charakteru: Jeżeli miałby powiedzieć coś o sobie, zapewne stwierdziłby jedno. Strasznie szybko się nudzi. Każde zajęcie, czynność, widok, zapach. Cokolwiek. Aż nazbyt szybko trafi tym wszystkim zainteresowanie. Dlatego też skupianie się na jednej czynności przez setki lat na pewno nie jest dla niego możliwe. Nawet ludzie, którzy jeszcze kilka lat temu byli dla niego niezwykle ciekawi, teraz stali się dość powszechni, zwyczajni, nudni...
    Poza tym o jego charakterze nie można powiedzieć zbyt wiele. Głównie dlatego, że ten ciągle się zmienia. Zupełnie jakby był niestabilny, jednak tutaj lepszym słowem byłoby po prostu niezdecydowany. W końcu jest demonem. Nie ma pojęcia jaki mógłby być.
    Wady:
    - szybko się nudzi
    - lubi mieszać ludziom w głowach
    - uparty
    - podoba mu się widok cierpiącego człowieka
    - przebiegły
    Zalety:
    - nawet jeżeli nie chce mu się już czegoś robić to i tak musi koniecznie to skończyć
    Zdolności: Potrafi wykonywać większość zadań, które powinna umieć nawet najlepsza służba. Jednak z pominięciem zadań kulinarnych. Kucharz z niego żaden, w końcu sam nawet nigdy nie próbował pewnie żadnego ze składników z których miałby coś przygotować. Zdecydowanie najbardziej ze wszystkich prac lub zajmować się końmi w stajniach. Sam nie wie czemu, ale jakoś go do nich ciągnie. Możliwe, że po prostu dlatego, iż uwielbia piękne rzeczy, a te zwierzęta zdecydowanie takie są.
    Cechy istot: Lermett jest indyjskim demonem. Starożytnym stworem, który może przybrać ludzką postać oraz żyć między ludźmi, lub zupełnie przeciwnie stawać się niewidzialnym. Wszystko zależne jest od niego. Potrafi zniekształcać swoje ciało w niezwykle przerażające formy albo też stać się nadzwyczaj piękny.
    Woli poruszać się po zmroku. W tym czasie zazwyczaj nawiedza cmentarze, bądź też pożera ludzi. Dokładnie. Ludzi. Są oni jego pożywieniem. Musi się posilać przynajmniej raz na 20-30 lat, a jest to zależne w większości od głodu. Oczywiście, jeżeli czuje taką potrzebę może nawet karmić się kimś raz dziennie. Nie żywi się nigdy ludzkim jedzeniem. Jest dla niego jak papier ścierny dla człowieka.
    Nie potrzebuje on snu. Nawet jeżeli zdarzy mu się zasnąć to nie miewa on snów. To po prostu nie jest możliwe. Demony nie śnią, ponieważ nie marzą ani się nie boją. Przynajmniej teoretycznie. Jego legowiskiem sa martwe owady. Oczywiście, aby nie wzbudzać podejrzeń zazwyczaj znajdują się one pod jakimś kocem lub czymś podobny na którym Lermett leży.
    Jako rakszas nie może wejść do czyjegoś domu bez jasnego zaproszenia. Może zapukać do drzwi, jednak otworzenie ich, więc także przekroczenie progu jest dla niego niemożliwe. To chyba jedna z jego największych słabości. Skoro mowa o słabościach, nie jest on nieśmiertelny. W normalny sposób jednak się go nie zabije. Nawet odrąbanie głowy to zupełnie nieskuteczny sposób. Jednak jak można go uśmiercić wiedzą tylko nieliczni, a czy on sam ten sposób komuś zdradzi...? Hah, zawsze można liczyć na cud.
    Historia postaci: Lermett przemieszcza się z jednego miasta do drugiego. W każdym spędza około 20 lat. W każdym pracuje jako "sługa" oraz w każdym znajduje sobie ofiary. Jedną bądź kilka, lecz to już zależy od jego humoru. Nie przywiązuje się do nikogo, bo przecież nie ma po co. Przejmuje za to rolę obserwatora. Przygląda się ludziom oraz ogląda jak się rozwijają. To jest teraz jego celem. Poznanie tych dziwnych istot, które tak cudownie, każde na swój sposób, smakują...
    Relacje: Zostaną ustalone w trakcie gry.
    Arthur Kirkland
    Arthur Kirkland
    Admin


    Odwazysz się mnie zatrudnić...? Empty Re: Odwazysz się mnie zatrudnić...?

    Pisanie by Arthur Kirkland Nie Paź 05, 2014 10:55 am

    AKCEPTUJĘ W IMIENIU INKWIZYCJI.

      Obecny czas to Pon Kwi 29, 2024 3:05 am