Królewski Dwór

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Witamy w naszym Królestwie, gdzie od wielu lat rządzi tajemniczy król o imieniu Arthur. Krążą pogłoski o duchach wyjących w jego zamku od czasu, gdy się pojawił.


2 posters

    Realia historyczne

    Johann Wärzner
    Johann Wärzner
    Mod


    Realia historyczne Empty Realia historyczne

    Pisanie by Johann Wärzner Czw Sie 14, 2014 10:32 am

    W związku z licznymi pomyłkami na cb chciałabym zwrócić uwagę na kilka spraw:

    1. W stosunku do osób z wyższych sfer niż twoja nie zwracamy się bezpośrednio lecz za pomocą następujących określeń:
    * pani - gdy mówimy o kobiecie zamężnej,
    * panna - gdy rozmawiamy z młodą kobietą zdolną do zamążpójścia (najlepszy wiek między 13 - 15, a 20; niezamężna kobieta w wieku 25 lat nazywana już była starą panną)
    * panienka - nazywa się tak dziewczynkę przed osiągnięciem wieku, w którym by mogła wyjść za mąż i przedstawieniem jej szerszym kręgom (jest to dziecko, więc jeśli używa się takiego sformułowania do panny, może być wyrazem lekceważenia, przytyku lub nietaktu)
    *panicz - nazywa się tak dziedzica, małego chłopca lub wolnego chłopaka, częściej stosowane w środowisku szlacheckich niż w innych grupach
    * kawaler - określenie dla nieżonatego, młodzieńca lub mężczyznę, używane przez środowiska nieszlacheckie.
    * pan - żonaty mężczyzna, głowa rodziny lub pochlebne określenie w stosunku do dziedzica; w pierwszym znaczeniu używane przez wszystkie środowiska, w ostatnim przez szlachtę

    Staramy się zwracać po nazwisku, ponieważ zwracanie się po imieniu jest wyrazem zażyłości. Dopuszczalne zwracanie do osób wyżej urodzonych lub równych sobie w przypadku szlachty, dworzan i bogatego mieszczaństwa (tutaj już niekoniecznie, zależy jak kto jest wychowany i jakie ma podejście do tych spraw) po imieniu ma miejsce tylko wtedy, gdy mamy kilka osób o takim samym nazwisku i konieczne jest jego użycie, aby sprecyzować o kogo nam chodzi.

    Bezpośrednio możemy zwracać się do dzieci osób postawionych niżej od nas lub równej nam pozycji, ewentualnie można zaryzykować również w stosunku do tych z bardziej znaczącymi rodzicami, ale czyni się to na własną odpowiedzialność.

    W taki sposób możemy zwracać się także do osób równych sobie i o niższej pozycji społecznej. Jest to charakterystyczne dla wieśniaków, ubogiego i częściowo bogatego (sprawa indywidualna) mieszczaństwa. Na "ty" możemy mówić również do osób, z którymi jesteśmy w zażyłych kontaktach - rodziny, kochanków, mężów, żon, przyjaciół itd, nie zawsze jednak publicznie. Pośrednią formą jest "mój drogi Watsonie" i wszelkie tego przekształcenia (używając nazwiska jest to forma bardziej oficjalna, jednak nadal wskazuje na zażyłość i w niektórych sytuacjach może wywołać całkiem duży skandal).

    2. Gdy się spotykamy, pierwsza przedstawia się osoba niższego urodzenia lub mężczyzna.

    3. Kobiety.
    a) Kobiety noszą długie suknie, pokazanie kostek jest już gorszące, ponieważ jest to sugestia seksualna - z tego powodu dotykanie stóp było czymś tak intymnym, a huśtanie się na huśtawce czymś prowokującym (gdy się huśtałaś, suknia szła w górę, pokazując nogi i.. cóż, wtedy kobiety nie nosiły bielizny). Również z tego powodu zrzucenie pantofelka było niemym pytaniem o to, czy mężczyzna jest zainteresowany daną panną (panie raczej tym nie ryzykowały, chociaż kto wie) w sposób erotyczny. W takiej sytuacji, gdy cel był zainteresowany, szukał bucika, przynosił i zakładał. Mógł również pocałować jej stopę, a że od stopy do kolana niedaleko, było to dosyć jasnym znakiem. Z tego samego powodu całowanie rąbka sukni także było czymś zawstydzającym i jednoznacznie pokazującym tego typu zainteresowanie.
    Jednocześnie suknie są znacznie wycięte w okolicy dekoltu i jakiekolwiek gesty związane z tym kawałkiem ciała nie mają znaczenia erotycznego.

    b) Kobiety mają długie włosy - dziewczyna z krótki włosami jest pośmiewiskiem, synonimem brzydoty i nawet jako kokota/kurtyzana (dzisiejsza prostytutka) nie znalazłaby nikogo chętnego. Porządne kobiety wszystkich stanów spinają włosy na różne sposoby, natomiast cechą charakterystyczną panien lekkich obyczajów są właśnie rozpuszczone włosy.

    c) Jeżeli nie jest się nałożnicą, tylko zwykłą kokotą (niezależnie czy z domu publicznego - lepsze życie i zarobki, czy taką stojącą na ulicy - najczęściej jest to zajęcie na własną rękę), a zdarzy się mieć wysoko ustawionych klientów należy się kryć. Poza tym ten zawód nie był poważany i często kobieta zmuszona biedą się go wstydziła, chociaż oczywiście zdarzały się przypadki, że panny były z tego dumne. Aktorki (teatrów ulicznych lub wędrownych trup – w teatrze zawodowym, czyli tym oficjalnym, grali jedynie mężczyźni) miały opinię taką samą jak kokoty.

    d) Kobiety nie miały zazwyczaj wiele do powiedzenia, chociaż oczywiście zdarzały się wyjątki. Im niższa pozycja społeczna, tym było takiej dziewczynie łatwiej.

    e) Kobiety nie brały udziału w polityce, z tego powodu nie zabijano ich na wojnach (przynajmniej w oficjalnej wersji), nie mogły też być częścią układu politycznego tj. być stroną w rozmowach czy gwarantem pokoju. Jedyną możliwością wykorzystania kobiety w polityce, oprócz zaaranżowania małżeństwa, było uczynienie z niej szantażu – oddam ci kobietę, jeśli zrobisz to, to i to.

    Johann Wärzner
    (muszka owocowa)
    Alfred Jones
    Alfred Jones
    Inkwizytor
    Inkwizytor


    Realia historyczne Empty Miłość dworska, oraz 10 kroków by zrobić sobie rycerza

    Pisanie by Alfred Jones Wto Sie 26, 2014 4:23 pm

    Każdy wie, że rycerz potrzebuje damy serca. Nie jest to kobieta, z którą rycerz się ożeni, często są to bowiem mężatki i kobiety wyższe rangą niż oni (miłość do królowej jest najlepsza. Tylko lepiej by, król was nie przyłapał).

    Dla swej damy rycerz:

    ~Walczy ( i najlepiej by wygrywał, bo inaczej dama była zhańbiona)

    ~ Pisze wiersze,

    ~Dokonuje cudów odwagi,

    ~ Może nawet umrzeć (te ostatnie popierają kobiety, którym trafił się nieudolny miłośnik, a do tego natręt)

    Przydatne uwagi:

    1. Można romansować, ale w ukryciu. Zero publicznych przytulanek. Bowiem jeśli flirtujesz z panną, jej ojciec może się na ciebie wściec. Kiedy robisz to z mężatką na bank wścieknie się za to jej mąż (chyba, że jest pantoflarzem).

    2. Najlepszym wyborem jest kobieta zamężna. Na bank została wydana z powodu majątku i dóbr. Jest znudzona, samotna i twoje umizgi mogą jej nawet przypaść do gustu.

    3.TYLKO i WYŁĄCZNIE szlachcianka. Rycerz zakochany w wieśniaczce lub mieszczance to kpina przez duże "K" oraz hańba na cały kraj.

    "Szkoła rycerska, czyli jak zrobić sobie rycerza w 10 prostych kroków"

    1. Rycerz zabiera naukę w wieku siedmiu lat. Najlepiej by był synem jakiegoś innego rycerza bądź władcy.

    2. Chłopak trafia pod opiekę innego rycerza (najlepiej w miarę daleko od domu, by nie mógł za szybko dać dyla gdy przestanie mu się podobać).

    3.Przez następne pięć lat, biega na posyłki, usługuje przy stole, oraz wykonuje proste domowe prace. Jest paziem.

    4. Zwykle czternastoletni chłopcy mogą zostać giermkami i pracować jako osobisty asystent rycerza (czyt. robi wszystko to co jest ciężkie, trudne i męczące). W tym czasie będzie uczyć się rycerskiego rzemiosła, oraz dbania o broń, zbroję i konie.

    5. Kiedy już będzie doskonale walczył i skończy 18-21 lat, czas by się usamodzielnił. Trzeba pasować go na rycerza. (w dawnych czasach znaczyło to, dotknąć szyi, bądź ramienia płaską stroną miecza i wręczyć rycerski pas i ostrogi. Mógł to zrobić tylko inny rycerz.)

    6.Począwszy od XI wieku, żeby zostać rycerzem, giermek musiał się poddać obrzędowi kościelnemu. W noc przed ceremonią inni giermkowie rozbierają go i kąpią w lodowatej wodzie.

    7. Potem giermek zostaje ubrany w białą tunikę i szkarłatny płaszcz oraz czarne buty i skarpetki.

    8. Giermek musi położyć broń na ołtarzu i przeczuwać całą noc modląc się.

    9. Następnego ranka ksiądz pobłogosławi oręż, a giermek poda go rycerzowi, który ma go pasować. Potem giermek uklęknie, a rycerz uderzy go mieczem w ramię i przekaże ostrze nowemu rycerzowi.

    10. No i mamy nowego rycerza.

    niefajny fakt: Zbroję, konia oraz miecz giermek musiał kupić sobie sam. Ci, których na to nie stać mogą na całe życie zostać giermkami!

    drugi fakt: Niektórzy rycerze mogą być pasowani podczas bitwy na szybcika. Wtedy wystarczy, że inny rycerz dotknie ramienia mieczem i powie typową formułkę: "Powstań sir Ktośtam". Pozwala to w trybie natychmiastowym zwiększyć kwiat rycerstwa.

    Wszystkie informacje zostały zaczerpnięte z książki "Groźni rycerze w ponurych zamczyskach" T. Deary-ego z serii "Strrraszna Historia"

      Obecny czas to Nie Kwi 28, 2024 10:05 pm